Wałbrzych to pierwsze miasto w Polsce, które zaczyna taką akcję premiującą zaszczepionych. Prezydent Szełemej stara się zrobić wszystko, by uzyskać ten stopień zaszczepienia mieszkańców, jaki gwarantowałby odporność populacyjną. 50% zniżki do obiektów sportowych i kulturalnych mają przyczynić się do popularyzacji szczepień i zachęcić do nich tych, którzy się jeszcze wahają.
W ramach akcji mieszkańcy otrzymają rabaty na wejście m.in. do Aqua Zdroju i Wałbrzyskiego Ośrodka Kultury. Prawo do bonifikaty będzie miał każdy, kto potwierdzi, że jest mieszkańcem Wałbrzycha i przyjął choć jedną dawkę szczepionki. Drugim bonusem będzie system nagród dla zaszczepionych, które będą przygotowane z funduszu każdej z instytucji miejskiej, do której przygotowano zniżki.
Wcześniej ciekawą propozycję w tym temacie przedstawiło Rzeszowskie Towarzystwo Żużlowe. Klub zaproponował 50% zniżki na karnety dla osób, które zaszczepią się przeciwko koronawirusowi. Pod postem na Facebooku w tej sprawie wybuchła żywa dyskusja, w której nie brakowało zdecydowanych przeciwników takiego rozwiązania.
W najbliższym czasie można się spodziewać innych, tego typu pomysłów.
Jakiś czas temu kontrowersyjną reklamę, promującą szczepienia, prezentowała irlandzka linia lotnicza Ryanair. Wcześniej o zniżkach dla zaszczepionych mieszkańców myśleli radni Warszawy. Pomysł na razie nie został rozważony.
Podobne pomysły forsowane są także za granicą, np. w Niemczech. Specjaliści uważają, że to równie absurdalne, co niebezpieczne. Szczepienia się dopiero rozpoczęły, a szczepionek wciąż brakuje. Dodatkowo nie wiadomo, jak bardzo chronione są osoby zaszczepione i czy rzeczywiście nie zarażają.