X
Nie od dziś wiadomo, że zawód trenera personalnego wiąże się także po części z "byciem psychologiem". Zgłębianie tajników przynajmniej podstawowej wiedzy psychologicznej nie tylko pomoże Ci w budowaniu dobrych i długotrwałych relacji z klientami, ale także pozwoli realnie poprawiać wyniki sportowe Twoich podopiecznych. Co nauki behawioralne mówią o pomocy klientom w realizacji celów treningowych?
O ogromnej roli, jaką psychika i nastawienie człowieka odgrywają w kontekście jego możliwościach fizycznych i wynikach sportowych pisaliśmy jakiś czas temu w artykule Trener mentalny – zawód przyszłości. Z kolei o motywacji i wytyczaniu celów napisała nasza ekspertka Aleksandra Gelo-Piesta. W dzisiejszym wpisie przytoczymy porady Elizy Kingsford – licencjonowanej psychoterapeutki, specjalistki od zmiany zachowań, która pomaga klientom w pracy nad swoją wagą, obrazem ciała czy emocjami wpływającymi na nieprawidłowy sposób odżywiania.
Zdobywasz nowego klienta, który od samego początku jest zmotywowany, chętny do pracy i entuzjastyczny. Twój podopieczny jest zachwycony ułożonym przez Ciebie planem treningowym. Co więcej, deklaruje ciężką pracę nad zmianą swojego życia, tak na sali, jak i poza nią. Dumny z siebie i pełen wiary w kolejną udaną transformację tydzień później odkrywasz, że klient nie zrealizował absolutnie żadnego postanowienia, które razem ustaliliście... Co poszło nie tak?
Co tydzień opracowujecie nowe kroki, które pomogą ćwiczącemu wykształcić pozytywne nawyki i zdrowy tryb życia. Wszystkie są starannie zaplanowane i dostosowane do indywidualnych potrzeb klienta. Niestety, schemat się powtarza, a podopieczny nie robi żadnej z obiecanych rzeczy. W rezultacie Twoja ciężka praca idzie na marne. Dlaczego? Przecież zainteresowany płaci za treningi, chce zmienić swoje życie, aby czuć się lepiej i zadbać o swoje zdrowie. Na koniec sfrustrowany zaczynasz wątpić w siłę woli, dyscyplinę i zaangażowanie trenującego. Na szczęście z pomocą przychodzą nauki behawioralne. Dzięki zrozumieniu przyczyn takiego stanu rzeczy będziecie w stanie wypracować efektywne rozwiązania na dalszą współpracę.
Wbrew powszechnemu przekonaniu, sama informacja z pewnością nie jest wystarczającym czynnikiem do zmiany zachowania danego człowieka. Wydaje się, że nabywca wydający ciężko zarobione pieniądze na profesjonalny plan treningowy i rozpiskę posiłków jest wystarczająco przekonany i zmotywowany. Nic bardziej mylnego – gdyby tak było, większość ludzi prowadziłaby zdrowy tryb życia wypełniony pełnowartościowymi produktami i regularnymi treningami.
Co w takim razie powinniśmy zrobić? Przede wszystkim szukać przyczyny poprzez zadawanie odpowiednich pytań. Zastanówmy się, co stoi na przeszkodzie w wykonaniu danego zadania? Zadając pytania pomocnicze prawdopodobnie prędzej czy później dotrzesz do rzeczywistej przyczyny braku dyscypliny. Załóżmy, że celem Twojego klienta są cztery 30-minutowe spacery w tygodniu. Podczas gdy zadanie wydaje się łatwe, z jakiegoś powodu trenujący nie jest w stanie zrealizować tego postanowienia. Zamiast poddawać się i przechodzić do innego celu spróbuj ustalić barierę. Być może chodzi o brak czasu? Umiejętności? Pogodę? Rutynę? Jeżeli ustalicie przyczynę, będzie mogli popracować nad usunięciem bariery.
Ustalenie przyczyny braku dyscypliny to już połowa sukcesu. Druga połowa to stworzenie sprzyjających warunków. W związku z tym pojawia się pytanie – czy należy zmienić warunki, aby umożliwić dane zachowanie, czy też dostosować zachowanie do panujących warunków? Pozostając przy przykładzie 30-minutowych spacerów – zmiana warunków to w tym wypadku szerokie pole do popisu. Pierwszym pomysłem jest wytyczenie konkretnej trasy spaceru, tak aby każdorazowe wyjście stanowiło konkretny cel. Jeśli problemem jest brzydka pogoda lub chłodna pora roku, zaproponuj podopiecznemu korzystanie z bieżni w domu. Innym wyjściem jest zmiana planu dnia i wstawanie 30 minut wcześniej albo zostawianie stroju sportowego na wierzchu w ramach przypomnienia.
Co w przypadku gdy klient nie może lub nie chce dostosować warunków do swoich celów treningowych? Dobrym rozwiązaniem będzie subtelna modyfikacja samego celu, bez spadku efektywności. Na przykład rozbicie spaceru na trzy 10-minutowe części albo rozłożenie 4 spacerów 30-minutowych na 6 wyjść po 10 minut w tygodniu. Po usunięciu barier w nastawieniu klienta, jedynym ograniczeniem będzie Twoja kreatywność – możecie próbować wszystkich możliwych wariantów.
Reasumując, następnym razem gdy brak dyscypliny u podopiecznego będzie dawał Ci się we znaki, zamiast pretensji czy rezygnacji spróbuj wykorzystać to, co nauki behawioralne mówią o pomocy klientom w realizacji celów treningowych. Wypróbuj metodę poszukiwania przyczyny. Zadawaj pytania i postaraj się zrozumieć swojego podopiecznego. Po ustaleniu co sto na drodze progresu w treningach wystarczy dostosować warunki lub zachowanie, by cieszyć się owocną współpracą przez długi czas.
*
Polecamy także:
