Zawód trenera personalnego, przez ostatnie kilka lat stał się bardzo popularny. Prosta
możliwość wejścia na rynek i stosunkowo wysoki popyt na tego typu usługi mocno do
tego zachęcają. Podobnie jest ze szkołami trenerskimi, które na każdym kroku obiecują,
że już od pierwszego dnia odniesiesz sukces. Wiadomym jest, że dobry trener powinien
sam być mocno aktywny. Ale czy to wystarczy?
Czy masz dostatecznie dużą wiedzę?
Sam rozpoczynając swoją przygodę trenerską, trenowałem prawie 6 lat, czytałem każdą dostępną literaturę i korzystałem z wiedzy bardziej doświadczonych kolegów. Ukończyłem jedyny w obecnym czasie dostępny kurs na rynku, kurs instruktora kulturystyki. Po jego ukończeniu wydawało mi się, że już jestem w pełni wykształconym trenerem. Nic bardziej mylnego. Niestety pierwszy klient to zweryfikował. Osobą, która trafiła pod moje
skrzydła była dziewczyna prosto po operacji wiązadła krzyżowego. Niestety nie miałem pojęcia jak sobie radzić z tego typu przypadkami i dało mi to do myślenia. Musiałem znaleźć pomoc wśród fizjoterapeutów i specjalistów w dziedzinie treningu medycznego.
Na szczęście od samego początku nie miałem z tym problemu. Rynek się zmienił ale pewne zasady nie.
Rada 1: zastanów się czy masz dostatecznie dużą wiedzę dla swojej grupy docelowej.
Rada 2: czy masz w swoim otoczeniu specjalistów, od których możesz czerpać wiedzę, której Ci brakuje?
Kurs kursowi nierówny
O tym, gdzie się kształcić i jak poszukiwać wiedzy napisało już wielu specjalistów. Gdybym miał krótko opisać czym się głównie kierować to byłyby to opinie osób, które taki kurs ukończyły. Zobacz czy absolwenci pracują na rynku i czy odnoszą sukcesy. Takie osoby możesz znaleźć na kanałach społecznościowych szkoły, która Cię interesuje lub w
aktywnościach pod postami, które taka szkoła umieszcza. Zwróć uwagę na to, aby nie natrafić na kogoś, kto ma „coś” z tego, że takie miejsce poleca. Niestety nie dowiesz się tam pełnej prawdy na temat danego kursu. Drugim na co warto zwrócić uwagę jest treść, która poznasz podczas zajęć. W mojej ocenie nie ma idealnego przepisu na kurs. Warto aby w tematyce znalazły się wszystkie elementy (a przynajmniej większość) z tego czego sam chcesz się nauczyć.
Jeszcze jedna ważna kwestia. Wiele kursów trwa kilka weekendów. Akademie trenerskiej oferują, że nauczą Cię podczas takich spotkań „wszystkiego” co musisz wiedzieć by prowadzić swoich podopiecznych. Jeśli trenujesz na siłowni to zapewne wiesz, ile czasu zajmuje idealna nauka techniki wykonywania ćwiczeń. Dodajmy do tego jeszcze
podstawowe elementy treningu medyczne, programowania, dietetyczne, specjalistyczne, procesy sprzedaży i obsługi klienta a ponadto wyjątki od reguł. Może się okazać, że nie wystarczy kilka weekendów. Dlatego ważna jest tutaj Twoja praca własna i założenia, które przyjmujesz idąc na kurs.
Polecam Ci taką drogę: uczysz się i trenujesz we własnym zakresie. Masz już bazę, doświadczenie i umiejętności. Dopiero teraz zapisujesz się na kurs, który potwierdzi Twoje kompetencje. Wersja trudniejsza ale gwarantująca sukces.
Rada 3: wybierając kurs kieruj się opiniami absolwentów i tym co sam chcesz uzyskać po kursie.
Wybierz specjalizację
Dużo łatwiej będzie Ci się pozycjonować gdy będziesz specjalistą w jakiejś dziedzinie. Wiadomym jest, że jeśli ktoś jest od wszystkiego to jest od niczego. Dlatego zarówno kursy jaki i szkolenia powinieneś wybrać w tym w czym chcesz się specjalizować. Jeśli nie wiesz co wybrać polecam Ci wykorzystać następującą metodę. Po pierwsze przeanalizuj w czym jesteś dobry jako sportowiec i postaraj się wybrać jedną lub dwie specjalizacje, do których Ci najbliżej. Gdy już wybierzesz daną dziedzinę zaproś kilku swoich znajomych i spróbuj nauczyć ich prostych elementów treningowych. Może to być konkretne ćwiczenie, możesz stworzyć plan treningowy, który sprawdzi Twój znajomy. Może to też być coś małego jak wskazówka, która pozwoli na poprawę techniki czy zwiększenie efektów
treningowych. Następnie zapytaj o to, jak Ci poszło jako trenerowi. Gdy usłyszysz kilka dobrych słów z pewnością sam już będziesz wiedział, w którym kierunku chcesz iść.
Rada 4: Specjalizacja to absolutny must have.
Na dzisiaj to wszystko w drugiej części przygotowałem dla Ciebie 4 kolejne rady. Zajmiemy się bardziej budżetowaniem, planowaniem swojej pracy i tym, czy sprzedaż treningu to takie proste zajęcie. Do usłyszenia!
Artykuł eksperta - Marcin Zaworonek
Na co dzień wspieram trenerów personalnych w ich biznesie. Tworze plany sprzedażowe i opracowuje narzędzia, dzięki którym mogą prowadzić dobry biznes na rynku usług fitness. Specjalizuje się w sprzedaży oraz zarządzania poprzez liczby. Chciałbym żeby każdy trener podejmował decyzje w oparciu o cele jakie mu przyświecają.
Swoją ofertę kieruje do trenerów personalnych, dietetyków, fizjoterapeutów i studiów treningowych. W życiu kieruje się dewizą „Nie patrz ile już zrobiłeś, zobacz ile Ci jeszcze zostało”.