Bieżący trend chce wykorzystać nowa franczyza fitness o nazwie Rise. Firma zaoferuje zorganizowane sesje treningowe i ćwiczenia na świeżym powietrzu, w parkach i innych miejscach publicznych (także w pomieszczeniach zamkniętych).
Rise chce poprawić ogólny poziom aktywności ludzi i zachęcić ich do ćwiczeń.
Ośmiotygodniowy plan obejmie 50-minutowe progresywne treningi mające na celu budowanie sprawności i pewności siebie.
Spółka zaproponuje także ćwiczenia online. Będzie można z nich korzystać dzięki dedykowanej aplikacji Rise. Zaoferuje ona spersonalizowane, codzienne porady, komentarze motywacyjne i dostęp do cyfrowych treningów.
Póki co, taka forma treningów będzie dostępna tylko w Wielkiej Brytanii.
Całe przedsięwzięcie jest pomysłem zespołu profesjonalnych instruktorów fitness - Jamesa Cotton, Andy Kay, Mhairi FitzPatrick i Carl Smith - których kariera obejmuje pracę u niektórych z największych brytyjskich operatorów, w tym Anytime Fitness, LA Fitness i 370 Health & Fitness.
„Rise to zupełnie nowa seria, która nie jest obciążona starszymi systemami ani myśleniem przed COVID, ale została stworzona przez Team Rise, aby wypełnić pojawiającą się lukę w krajobrazie sektora fitness” - informują twórcy.
„Oznacza to, że nie mamy mnóstwa lokalizacji, którymi możemy się pochwalić, ani miliona obserwujących na Instagramie, ale oznacza to, że wcześni franczyzobiorcy będą mogli wybrać lokalizacje i najlepszą ofertę, aby szybko rozpocząć działalność.
„Rise musi znajdować się w sercu społeczności. Ponieważ oferuje usługi zewnętrzne, wewnętrzne i cyfrowe, franczyzobiorcy będą mogli działać nawet mimo kolejnych poważnych zakłóceń, takie jak COVID-19, które mogą się pojawić.
„Pomożemy franczyzobiorcom w rozpoczęciu działalności, a jeśli kochają technologię, pokochają nasze samoobsługowe podejście, które oznacza, że szybko zaczną generować zyski” - powiedzieli.