Ewelina Szala: Na siłownię zaczęłam chodzić w dość późnym wieku, mając 30 lat. Celem była poprawa kondycji i samopoczucia. Ćwiczyłam bez trenera. Po pewnym czasie zauważyłam, że moje ciało zaczyna się zmieniać na lepsze, zaczynam lepiej wyglądać. Znajomy namówił mnie, że powinnam wystartować w zawodach i skierował do trenera, który zajmuje się przygotowaniem zawodników do startów w sportach sylwetkowych.
Ewelina Szala: Jestem bardzo zadowolona ze swoich proporcji. Przez 7 lat treningu siłowego moja sylwetka bardzo się zmieniła, sędziowie zawsze podczas feedbacku zaznaczają, że mam świetne proporcji i dobre linie, ale ja zawsze patrzę na siebie krytycznie. Uważam, że są części ciała, nad którymi wciąż powinnam pracować. Nie ma idealnych sylwetek.
Ewelina Szala: Obecnie jestem w trakcie przygotowań i startów. Mam za sobą start w Portugalii oraz Hiszpanii. Kolejny w Polsce. Ten sezon zamierzam zakończyć prestiżowymi zawodami, Arnold Classic w UK, do których głównie się przygotowuję. W 2018 roku zdobyłam kartę profesjonalnego sportowca IFBB Pro League. Od tego czasu jako zawodniczka jestem zawodowcem, nie amatorem. Startuję tylko w federacji NPC IFBB Pro League.
E. Sz.: Tak, każda dziewczyna, która chciałaby wystartować w zawodach ma szansę się do nas zgłosić. Nie prowadzimy selekcji. Zawsze doradzamy w jakiej kategorii dziewczyna powinna wystartować (bikini, wellness, figure…) Robimy ocenę sylwetki, predyspozycji i przedstawiamy naszą wizję przygotowań.
E. Sz.: Bardzo rzadko mam takie sytuacje, jeśli decyduję się na taki krok to dlatego, że widzę, że dziewczyna nie daje z siebie 100 %, oszukuje, nie trenuje jak należy, nie składa raportów w czasie. Dla mnie to znak, że danej osobie nie zależy, więc szkoda mojego i jej czasu.
E. Sz.: Treningi oraz dieta nie są najtrudniejsze w trakcie przygotowań do zawodów. Najtrudniejszą wg mnie kwestią jest nauka pozowanie i prezencji scenicznej, aby umiejętnie pokazań na scenie zalety sylwetki i ukryć jej wady.
E. Sz.: Pod tym względem Nie odczułam skutków pandemii. Cały czas ćwiczyłam na siłowni, wykonywałam treningi i trzymałam się planu dietetycznego.
E. Sz.: Współpracuję tylko z osobami, które sa zdeterminowane by osiągnąć swój cel, dlatego okres lockdownu nie wpłynął na nich negatywnie. Każdy znalazł sposób, aby cały czas mimo wszystko normalnie funkcjonować i realizować swój plan.
E. Sz.: Już je spełniłam: w 2018 r. Mistrzostwo Polski, kilka miesięcy później zdobycie karty zawodowego sportowca IFBB Pro League.
E. Sz.: Jeśli twoja pasją nie jest sport, jeśli nie jesteś gotowa, aby podporządkować i przeorganizować swoje życie, aby móc w 100 % przygotowywać się do zawodów, zrezygnuj z przygotowań. To jest sport, nie konkurs Miss. Tu, aby osiągnąć sukces liczy się ciężka praca. Dieta musi być trzymana na 100 %, tak samo trening i nauka pozowania. Musisz się całkowicie temu poświęcić i nie możesz szukać wymówek.