X
Branża fitness nie ustaje w staraniach o zmianę lub powstrzymanie decyzji o zamknięciu siłowni w związku z narastającym zagrożeniem związanym z COVID-19. Znamy wyniki najnowszego badania dotyczącego wskaźnika infekcji rejestrowanych w europejskich klubach fitness. Czy jest on na tyle wysoki, by narażać setki tysięcy ludzi na straty finansowe?
Tym razem badanie przeprowadzili specjaliści z Uniwersytetu Króla Juana Carlosa w Hiszpanii i Uniwersytetu Sheffield Hallam. Analizie poddano 62 miliony wizyt w europejskich siłowniach z ubiegłego miesiąca. Ile było pozytywnych wyników testu na Covid-19? Odnotowano 487 przypadków zachorowań. Wykazano, że średni wskaźnik zarażania się wirusem w klubach fitness w całej Europie wynosi zaledwie 0,78 na 100 000 wizyt.
*
W badaniu wzięto pod uwagę kluby fitness z 14 europejskich krajów – Polski, Wielkiej Brytanii, Niemiec, Francji, Hiszpanii, Szwecji, Belgii, Portugalii, Norwegii, Szwajcarii, Holandii, Czech, Danii oraz Luksemburga. Za zlecenie badania SafeACTiVE odpowiada Centrum Badawcze EuropeActive THINK Active. Warto wspomnieć, że nie jest to pierwsze tego typu badanie powiązane z organizacją. Jeszcze w sierpniu ukactive mówiło o wysokim bezpieczeństwie klubów fitness w Wielkiej Brytanii (Siłownia vs. COVID-19 – czy wizyty w klubie fitness są bezpieczne?). Jak twierdzi Rob Copeland, dyrektor Advanced Wellbeing Research Center (AWRC) na Uniwersytecie Sheffield Hallam: „Dane z badania SafeACTiVE pokazują, że siłownie w całej UE są bezpiecznym miejscem do ćwiczeń".
Powyższe wyniki powinny w dużym stopniu złagodzić obawy dotyczące zdrowia publicznego. Wydają się one potwierdzać, że kluby fitness są bezpiecznymi środowiskami o stosunkowo niskim ryzyku zakażenia Covid-19. Pomimo dostępnych dowodów na niskie wskaźniki rozprzestrzeniania się wirusa w klubach oraz wysokie znaczenie aktywności w zachowaniu odporności w społeczeństwie, rządy (m.in. polski i brytyjski) zdecydowały się na lockdown branży. Nie przeprowadzono również obiecanych konsultacji. Więcej informacji znajdziesz w artykułach Na wojennej ścieżce – PureGym pozwie władze za kolejny lockdown w Liverpoolu? oraz Branża zjednoczona – "NIE" dla zamknięcia klubów fitness.
*
„Zapobieganie dalszemu rozprzestrzenianiu się Covid-19 musi być naszym głównym celem, ale musimy również zapewnić naszym społecznościom wsparcie i możliwość pozostania aktywnymi. Wiemy, że bycie sprawnym fizycznie może pomóc zmniejszyć nasilenie objawów Covid-19. Ponadto, bycie aktywnym może pomóc nam radzić sobie psychicznie w obliczu drugiej fali pandemii w Europie” – kontynuuje Rob Copeland.
Copeland podziela również opinię ekspertów branżowych na temat konieczności uwzględniania wyników badań przy decyzjach o zamknięciu klubów fitness. Jest to szczególnie ważne, ponieważ otwarte kluby fitness mają kluczowe znaczenie dla zapewnienie zdrowia i dobrego samopoczucia społeczności. „Poszedłbym dalej i zasugerował, aby rządy w całej Europie zastanawiały się, w jaki sposób możemy zwiększyć dostęp do aktywności fizycznej, a nie ją ograniczać. Szczególnie w czasie, gdy uczymy się żyć z Covid-19” – podsumowuje.
Prof. Alfonso Jimenez, szef THINK Active, dodał: „Tak niski poziom ryzyka zarażenia się wirusem w klubach fitness wzmacnia przekaz, że sprawność i aktywność fizyczna jest podstawową częścią rozwiązania w czasie pandemii Covid-19. Pomaga ona wzmocnić i poprawić funkcjonowanie układu odpornościowego i zmniejsza ryzyko chorób wirusowych ”.
Czy kolejne dowody dostarczane przez środowisko naukowe wpłyną na zmianę decyzji europejskich rządów? Czy w kontekście kolejnych etapów lockdownu w Europie istnieje szansa na otwarcie siłowni? Wydawałoby się to decyzją racjonalną. A jednocześnie raczej nieprawdopodobną. Aktualnie, w zakresie aktywności fizycznej, branża stawia na treningi online. Przynajmniej do czasu zakończenia pandemii powinny one na stałe zagościć w naszej codzienności.
*
Polecamy także:
