X
Dane pochodzą z NHS Digital i jego „Statystyk dotyczących otyłości, aktywności fizycznej i diety; Anglia, 2021” - coroczne kompendium danych na temat otyłości, w tym przyjęć do szpitali, leków na receptę i rozpowszechnienia otyłości wśród dorosłych i dzieci.
Z kompendium wynika, że łącznie wystąpiło 1,02 miliona zakończonych epizodów przyjęć (lub FAE - pierwszy okres opieki nad pacjentem przyjętym pod okiem jednego konsultanta w ramach jednego świadczeniodawcy) z otyłością jako rozpoznaniem pierwotnym lub wtórnym.
Oznacza to znaczący wzrost o 17% w porównaniu z latami 2018-19.
Kobiety stanowiły dwie trzecie (64%) przyjęć, w których otyłość była czynnikiem.
Koszt składników netto (podstawowy koszt leku wymieniony w taryfie leków lub cennikach) przepisanych leków spadł o 16% w 2020 roku - z 10,4 miliona funtów do 8,8 miliona funtów.
Częstość występowania otyłości również jest niepokojąca.
W sumie około dwie trzecie dorosłych w Wielkiej Brytanii ma teraz nadwagę lub otyłość, przy czym to więcej mężczyzn (68%) należy do tej szerokiej kategorii niż kobiet (60%).
Ponad jedna czwarta zarówno mężczyzn (27%), jak i kobiet (29%) jest obecnie uznawana za otyłych klinicznie. To oznacza, że wkrótce może być znacznie więcej niż milion hospitalizacji związanych z tą chorobą.
W Polsce natomiast eksperci wskazują, że ok. 53% kobiet i 68% mężczyzn ma nadmierną masę ciała, a 25% Polaków choruje na otyłość. Pandemia koronawirusa tylko pogorszyła te statystyki. Średni przyrost masy ciała w populacji wyniósł prawie 2 kg. Istotnie wyższy wynik odnotowano w grupie osób już chorujących na otyłość – 3,2 kg oraz osób z nadwagą – 1,98 kg.
Jak już podawaliśmy wcześniej - Polacy nadal nie postrzegają otyłości jako choroby przewlekłej. Zdaniem większości społeczeństwa otyłość nie jest tak dużym problemem wymagającym leczenia. Dość duża grupa osób uważa też, że otyłość jest wynikiem słabości charakteru czy lenistwa.
