Skutecznie organizowanie czasu pracy to jedno z najważniejszych zadań jakie powinien stawiać przed sobą każdy trener. Jeśli masz już swoją bazę podopiecznych to z pewnością opracowałeś system współpracy z nimi. A jeśli dopiero zaczynasz lub nie do końca jesteś zadowolony z wykorzystania swoich zasobów warto abyś poznał kilka technik, które ułatwią Ci współpracę.
Wprowadzając je do swoich działań pozbędziesz się luk w swoim kalendarzu, nie będziesz przyjeżdżał do klubu na pojedyncze godziny, będziesz miał w swoich rękach gotowe narzędzie do późniejszego analizowania swoich działań. Przedstawię Ci coś co stosuje na co dzień i nie „wpadam” do klubu na pojedyncze godziny. Gotowy? To zaczynamy.
Zasady trenerze!
Pierwsza sprawa to „trzeba mieć zasady!” Koniecznie.. Przedstawię Ci te, którymi kieruje się we współpracy z moimi podopiecznymi.
A może wykorzystać dedykowaną aplikacja?
Na rynku istnieje wiele aplikacji, które zostały zaprojektowane do organizacji czasu pracy trenerów personalnych. Niektóre z nich pozwalają na komunikacje między klientami a trenerem, pozwalają na monitorowanie postępów treningowych, płatności a także stopień wykorzystania pakietów treningowych i możliwość zakupu poprzez aplikacje. Dlaczego więc by nie przestawić się na którąś z nich? Miałem okazje testować kilka i wciąż jednak wybieram kalendarz Google. Z moim obserwacji wynika, że nie jestem jedyny. Podstawowy kalendarz Google i jego papierowa wersja wciąż są najbardziej wykorzystywanymi. Dlaczego tak się dzieje? Moim zdaniem powodów jest kilka. Lubimy prostotę. Wpisywanie w papier czy aplikacje, które jest bardzo intuicyjna jest po prostu wygodne. Wciąż papier i google lepszy. Dla mnie te dwa narzędzia wciąż są najlepsze pod kontem użyteczności. Rozliczenia. Większość trenerów rozlicza się gotówkowo lub przez klub, w którym pracuje. Jedyna aplikacja, która ma znać stan mojego portfela to aplikacja banku.
Jak się za to zabrać?
Niezależnie od tego czy korzystasz z aplikacji, kalendarza czy czegokolwiek innego posiadasz kilka podstawowych grup klientów. Jeśli nie masz to dzisiaj ich sobie pogrupujemy w celu ułatwienia sobie pracy. Pierwsza to nasi stali klienci. Tacy, którzy chodzą od kilku miesięcy a nawet lat. Lubią trenowanie i uważają to za swoje normalne tygodniowe zajęcie. Nadamy im kolor zielony.
Druga grupa to osoby, które dopiero zaczynają z nami współpracę. Z badań wynika, że właśnie w początkowych miesiącach trenowania najwięcej ludzi poddaje się i rezygnuje z aktywności fizycznej. Dlaczego to dla Ciebie ważne? A no dlatego, że w tym okresie też największa ilość osób zrezygnuje również ze współpracy z trenerem. Powinieneś mieć na nich oko, dlatego w kalendarzu zaznaczymy ich na kolor żółty.
Kolejna grupa to osoby, które lekko mówiąc nie do końca dotrzymują warunków współpracy. Zapominają o treningach, przekładają, mają wiele ważniejszych spraw niż trenowanie. Generalnie możemy nazwać ich bardzo ogólnie „trudnymi”. U mnie mają kolor granatowy. Uważam, że są to klienci, którzy w pierwszej kolejności powinni ustąpić miejsca żółtym. Przecież, nie chodzimy do pracy, żeby się męczyć tylko żeby pomagać ludziom. Ostatnia, ale i równie ważna grupa klientów to nasi potencjalni klienci. Umówione spotkanie, treningi wprowadzające, nowe projekty w firmach to właśnie o nich mowa. Kolor, którym ich oznaczam to pomarańczowy. Taka prosta kolorystyka pozwali Ci na rozróżnienie tego co się dzieje w Twoim kalendarzu.
Warto też w swoim kalendarzu wprowadzić kilka skrótów, które w krótkim czasie pozwolą na identyfikacje podopiecznych. I tak dla stałych i nowych klientów oprócz imienia warto wiedzieć, na których treningu z pakietu są w danym tygodniu. Dla tych, którzy odwołują wpisuje literkę „N”, która oznacza niezrealizowany i da mi argument na poważną rozmowę z podopiecznym. Dla osób, które dopiero potencjalnie mogą skorzystać z mojej usługi dodaje numer telefonu i cel treningowych. A niezależnie od tego w jakiej formie współpracujemy zapisuje sobie urodziny i inne ważne daty w życiu mojego podopiecznego. O tym co dalej możesz zrobić z danymi, które masz dzięki temu przeczytasz w kolejnym tekście o zarzadzaniu swoim biznesem dzięki właśnie temu kalendarzowi. Znajdziesz też tam darmowy arkusz, z którego możesz korzystać i ułatwi Ci on liczenie swoich finansów.
Mam nadzieje, że to co tutaj przeczytałeś drogi Czytelniku lub przeczytałaś droga Czytelniczko przyda Ci się w codziennej pracy.
Artykuł eksperta portalu
Marcin Zaworonek - Na co dzień wspieram trenerów personalnych w ich biznesie. Tworze plany sprzedażowe i opracowuje narzędzia, dzięki którym mogą prowadzić dobry biznes na rynku usług fitness. Specjalizuje się w sprzedaży oraz zarządzania poprzez liczby. Chciałbym żeby każdy trener podejmował decyzje w oparciu o cele jakie mu przyświecają.
Swoją ofertę kieruje do trenerów personalnych, dietetyków, fizjoterapeutów i studiów treningowych.
W życiu kieruje się dewizą „Nie patrz ile już zrobiłeś, zobacz ile Ci jeszcze zostało”.
Polecamy także :