X
Aby potwierdzić fakt, że w wielu przypadkach kursy i produkty online są skuteczne, mogę przytoczyć setki kursantów w Fit Academy - firmy szkoleniowej, (jestem jej współwłaścicielem) którzy kończą kursy online i zdają egzaminy końcowe z lepszym wynikiem niż osoby z kursów stacjonarnych. Co nawet nas bardzo zaskoczyło. Jeśli chcemy w końcu, aby zacieśniająca pętla pracowania więcej i dłużej się skończyła, trzeba zacząć coś z tym robić. Pamiętaj, że w końcu Twój limit wolnego czasu, podnoszenia stawek, pracowania po 12 godzin i prowadzenia 20 osób się skończy. I albo pracując ciągle wykończysz się Ty, albo wykończysz swoich bliskich. Trochę przesadzam, ale wiesz o co chodzi.
Kiedy jedyną rzeczą, którą dajesz światu są Twoje fizyczne usługi, zawsze będzie z czymś problem, czegoś będzie mało, ktoś będzie odwoływał, przekładał, spóźniał się, chorował, nie płacił na czas i tak dalej i tak dalej.
Jeśli jesteś już na etapie, w którym czujesz, że zaczyna Cię to przerastać i Twoje zaangażowanie w treningi spada, a wstawanie i bieganie do klientów już nie sprawia Ci przyjemności i nie wpadasz w zachwyt na samą myśl o treningu z klientem, warto pomyśleć, o tym, aby coś z tym zrobić.
Podobnie jeśli nie jesteś jeszcze na etapie wypalenia, ale widzisz możliwości jakie niesie internet i przeniesienie części swoich usług i produktów do sieci, cenisz swój czas i nie idziesz na łatwiznę, powinieneś zacząć myśleć o swoich produktach. Będziesz je mógł zrobić raz i sprzedawać w nieskończoność, niezliczonej ilości osób, bez poświęcania na to wielu godzin swojego czasu.
Nie widzę nic złego w prowadzeniu treningów w siłowni, ale widzę coś złego w prowadzeniu dziennie 8 osób, bo prowadzi to do zmęczenia, mniejszej jakości treningów, braku czasu na rozwój i ciągłego zwiększania godzin swojej pracy. Dla mnie to do niczego dobrego nie prowadzi, naturalnie możesz mieć inne zdanie, szanuję to.
Uważam, że każdy Trener Personalny, prędzej czy później powinien pomyśleć o swoim produkcie online, który będzie mógł sprzedawać i który będzie generował dla niego dodatkowy dochód.
Zbierz bibliotekę swoich ćwiczeń
Nagraj swoje zestawy ćwiczeń, dopasowane np. do 4 określonych grup i typów Twoich klientów. Niech będą maksymalnie spersonalizowane - na ile trening online na to pozwala. Nie rób cudownych zestawów ćwiczeń dla wszystkich, znanych z płyt DVD, bo wiemy czym to się kończy. Skakaniem bez sensu przed telewizorem, uszkodzeniem kolan i finalnie bieganiem po specjalistach i rehabilitacjach. Wiadomo, że nikomu w 100% nie dogodzisz, ale szkodzić i iść po najłatwiejszej linii oporu, też nie widzę sensu.
Skaluj swój biznes
Jedynym i skutecznym sposobem jest stworzenie gotowego szablonu, który będziesz dostosowywał i personalizował najlepiej i najdokładniej, jak to tylko możliwe. Słyszałeś zapewne o programach i kalkulatorach, z których korzystają najpopularniejsi Trenerzy, którzy wpisują dane klienta, cel i pstryk, dieta gotowa, można robić ich 150 dziennie w 15 minut. Zupełnie nie o to chodzi. O ile temat szablonowych diet online to temat dla mnie trochę śliski, o tyle plany treningowe dla określonych grup to temat warty uwagi. Do gotowych szablonów ćwiczeń, łatwiej jest dodać odpowiednie modyfikacje np. dla osób z po kontuzjach, niż robienie dla nich planu treningowego od początku i nagrywanie go.
Stwórz gotowy formularz
Nie proś klienta o napisanie czegoś o sobie, bo Ci napisze, że ma pieska i chce wyglądać jak Arnold lub Jen Selter. Formularze Google nadają się do tego idealnie. W formularzu oprócz pytań oczywistych zapytaj, dlaczego konkretnie chce trenować z Tobą? Dlaczego do Ciebie napisał i przede wszystkim, ile miesięcznie chce zainwestować? Aby już na tym etapie wykluczyć osoby, których na Twoje profesjonalne produkty i usługi (na razie) po prostu nie stać.
Jak i gdzie kupić Twój produkt?
Na Twojej stronie internetowej powinien znaleźć się Twój sklep, gdzie możesz podpiąć płatności, dobrze sprawdza się PayPal i DotPay. Jeśli nie masz strony na swoim fanpage możesz dodać swoje produkty, nadal nie mogę wyjść z podziwu, dlaczego prawie żaden Trener nie korzysta ze sklepu na fanpage, dodając choćby nawet prostą usługę jak „konsultacja” lub „trening personalny”.
Trener Personalny Online nie jest wyjściem idealnym, bo wyjść idealnych nie ma, ani w tej, ani w innej branży, zawsze pojawi się jakieś “ale”. Jednak uważam, że zarówno dla klienta jak i dla Trenera za tworzeniem swoich produktów i przenoszeniem biznesu do internetu, stoi dużo, bardzo dużo korzyści. Jest też jeszcze jeden problem wśród Trenerów Personalnych którzy boją się działać online. To, co trafia do internetu zostaje tam już na zawsze. Zawsze może ktoś nagrać nasz kurs, artykuł i wytknąć publicznie Twoje błędy. Jeśli jednak jesteś pewny swojej wiedzy. Strach przed krytyką, nie powinien stanowić dla Ciebie większego problemu.
