X
X
Menu główne
Menu kategorii
facebook

We Francji już działają... Siłownie tylko dla zaszczepionych!

23 lip 2021
Źródło: Dziennik.pl

Od środy, we Francji, został wprowadzony obowiązek posiadania paszportu szczepień w miejscach publicznych zgromadzeń powyżej 50 osób. To oznacza, że z wielu miejsc, w tym klubów fitness, siłowni, hal sportowych nie skorzystają osoby niezaszczepione.

Powoduje to protesty mieszkańców, porównywanie Marcona do Hitlera, a restrykcje do nazizmu i segregacji rasowej. Protestujący mówią wprost, że Macron robi dokładnie to samo, co rząd Vichy, czyli wprowadza obowiązek udowodnienia, kim jesteś.

Francuskie władze, mimo że zaskoczone skalą protestów i emocji, zaczęły od poniedziałku szeroką kampanię komunikacyjną w mediach. Jej głównym przekazem jest wejście Francji w czwartą falę koronawirusa.

Od środy, by pójść do kina, czy na siłownię trzeba albo być w pełni zaszczepionym albo mieć negatywny wynik testu. Zarządzenie to wprowadzono z pominięciem parlamentu, wykorzystując wcześniej obowiązujący dekret nakazujący posiadanie paszportów sanitarnych w miejscach publicznych gromadzących powyżej 1 tys osób. Rząd jedynie obniżył limit do 50 osób, co oznacza, że placówki kultury czy hale sportowe muszą obecnie weryfikować paszporty.

Tymczasem parlament ostro debatuje nad ustawą rozszerzającą obowiązek paszportów na bary, kawiarnie i część transportu publicznego, jak również nakładającą obowiązek szczepień na personale medyczny i ratunkowy. Władze spodziewają się kolejnych manifestacji, a Premier Castex zapowiedział, że państwo będzie nieugięte „wobec ekscesów demonstrantów”.

Prezydent Marcon z kolei po swoim dobitnym orędziu zapowiadającym wprowadzenie paszportów szczepionkowych tydzień temu, obecnie stara się złagodzić retorykę. Jego zdaniem najważniejsze jest teraz przekonanie niezdecydowanych Francuzów do szczepień, aby zahamować pandemię i presję na szpitale jesienią, kiedy to władze spodziewają się większego wzrostu zakażeń.

Przeczytaj także

x
Zapisz się do newslettera