X
Rzecznik podkreśla, że obecnie funkcjonujące tarcze antykryzysowe kosztowały budżet państwa, ponad 200 mld zł. To daje 20 tys zł długu na 4-osobową rodzinę. Każdy dodatkowy tydzień lockdownu generuje dalsze straty, dlatego konieczne jest niezwłoczne zniesienie obostrzeń.
Sytuacja jest także o tyle niezrozumiała, że wielu przedsiębiorców zainwestowało w odpowiednie środki ochrony, a wszystkie branże mają zatwierdzone w GIS protokoły sanitarne, wg których mogą bezpiecznie prowadzić działalność. Tym bardziej zniesienie lockdownu powinno być czymś naturalnym i nastąpić do końca miesiąca.
Nie bez znaczenia pozostaje też fakt, że bez finansowego wsparcia pozostają przedsiębiorcy, których obroty z powodu lockdownu drastycznie spadły, ale ich kody PKD nie uprawniają do wnioskowania o pomoc. To z kolei powoduje, że redukują oni zatrudnienie.
Część firm próbuje omijać więc zakazy i otwiera swoje biznesy. Wkrótce jednak szukanie luk w prawie może nie wystarczyć. Państwowa Inspekcja Sanitarna zarzuca coraz częściej przedsiębiorcom naruszenie wymagań higienicznych i zdrowotnych, które powodują bezpośrednie zagrożenie życia lub zdrowia ludzi. Sanepid nakazuje wówczas unieruchomienie zakładu pracy lub jego części. Tak właśnie sanepid postępuje z niektórymi klubami fitness. Okazuje się, że w niektórych przypadkach sanepid wchodząc na kontrolę, ma już ze sobą protokół naruszenia odpowiednich wymagań sanitarnych.
Tymczasem osoby fizyczne opłacające składkę ZUS wyłącznie za siebie (w tym wielu trenerów personalnych) czekają na wejście w życie przepisów o zwolnieniu ze składek na kolejne miesiące.
Przedsiębiorcy ci czekają na przepisy tzw. tarczy antykryzysowej 9.0. Przewidują one m.in. zwolnienie z opłacania składek za kolejne miesiące 2021r dla płatników działających pod określonymi kodami PKD.
