X
X
Menu główne
Menu kategorii
facebook

Radek Słodkiewicz: „Tym razem pokażę więcej niż ostatnio”!

05 mar 2021

Już 10 kwietnia, podczas Gali EFM Show odbędzie się wydarzenie, którego w świecie sportu jeszcze nie było. W formule MMA w zestawieniu Super Fight zmierzą się ze sobą giganci sportu - Akop Szostak i Radosław Słodkiewicz! Sprawdzamy, jak przed walką czuje się Radek.

 

1. Radek – już 10 kwietnia, podczas Gali EFM Show, w formule MMA zmierzysz się z Akopem Szostakiem. Jak nastrój przed walką?

Nastawienie bardzo pozytywne i bojowe. Bardzo się cieszę, że będę mógł wejść do oktagonu i skrzyżować rękawice z takim zawodnikiem, jak Akop. Mam duży szacunek, tak jak do każdego innego przeciwnika.

Absolutnie się też nie obawiam walki – jestem przekonany, że pokażę tym razem dużo więcej, niż ostatnim razem.

2. Jak wyglądały przygotowania do walki? Ile czasu trwały?

Ja dostałem wiadomość o tej walce jakieś 7-8 tygodni przed. Wiadomo, że wcześniej też trochę trenowałem, ale trening ukierunkowany na sporty walki był tylko dodatkiem do treningu kulturystycznego. Od momentu, gdy zdecydowałem się na walkę to trening siłowy stał się dodatkiem do treningu. Więcej trenuję obecnie na macie, w ringu. Priorytetem są sporty uderzane i mata, więc trening stricte pod tę walkę.

3. Wprowadziłeś jakieś modyfikacje w diecie?

Tak, jasne. Zapotrzebowanie kaloryczne wzrosło, więc ilość węglowodanów w diecie podskoczyła do góry. Jeśli chodzi o pozostałe makroskładniki – tu jak zawsze, czyli m. in. dużo białka.

Akop

4. Radek - to Twoja druga walka w MMA – tym razem wygrasz bo….? :)

Bo mam większe doświadczenie :) Serce do walki miałem wtedy i mam teraz, ale przy poprzedniej walce nie miałem pojęcia o walce i nie wiedziałem, jak ją przeprowadzić. Natomiast teraz mam większy wachlarz możliwości i technik do wykorzystania, o których wcześniej nawet nie miałem pojęcia. Dlatego to będzie zupełnie inna walka.

5. Jak, tak utytułowany zawodnik polskiej sceny kulturystycznej radzi sobie na macie? Czy ciężko Ci jest, ze względu na Twoje uwarunkowania fizyczne mierzyć się z zawodnikami, którzy od początku kariery stawiają na sporty walki? Mówiąc wprost – bardziej zwinnymi?

Tak, nie ma co ukrywać – kulturysta nie zmieni się nagle w fightera, więc ja nawet w żaden sposób nie staram się robić z siebie fightera. Jestem bardziej takim frickiem w tym MMA, niż rasowym zawodnikiem. Ale jestem przede wszystkim sportowcem. Jakikolwiek sport uprawiam to daję z siebie wszystko i staram się wykorzystać na maksa swoje możliwości. Na pewno będę musiał nadrabiać pewne rzeczy, których mi brakuje – nie jestem taki zwinny i szybki, jak osoba, która waży np. 20 kg mniej niż ja. Ale też nie chce być szczególnie szczupły czy chudy, bo moją główną miłością jest kulturystyka i budowanie mięśni. Nie chcę więc poświęcić całej masy mięśniowej po to by walczyć. Walki są dla mnie dodatkiem do szczęścia, ale szczęście głównie daje mi kulturystyka i sporty siłowe. Czuję się dobrze z taką sylwetką, jaką mam i nie wyobrażam sobie, jak mógłbym to wszystko porzucić.

Nigdy z tego nie zrezygnuję.

6. Planujesz już kolejne walki?

Połknąłem bakcyla sportów walki jeszcze przed pierwszym starciem. Będę na pewno dalej trenował pod tym kątem, ale na spokojnie. Każdy kolejny pojedynek oczywiście motywuje mnie dodatkowo do sprawdzenia się. Lubię stawiać sobie wciąż nowe cele, angażować się w sporty indywidualne, przekraczać swoje granice. Jeśli będzie w przyszłości jakaś ciekawa propozycja to nie mówię nie. Natomiast nie zakładam, że zostanę jeszcze mistrzem świata w MMA – nie mam takich warunków i to już nie ten wiek. Ale oczywiście uważam, że wszystko można – wszystko siedzi w naszej głowie. Na pewno nie jeden challenge jeszcze przede mną, może polecę w kosmos, kto wie? :)

Powodzenia!

Polecamy także:

akop

Akop Szostak: "Prywatnie bardzo lubię Radka, ale w klatce wyjaśnimy to wg zasad MMA"!

x
Zapisz się do newslettera