X
Rozwiązania są różne, a potencjalnych miejsc pracy i modeli biznesowych więcej, niż Ci się wydaje. Przeczytaj artykuł i dowiedz się, gdzie i jak pracować, by pozyskiwać nowych klientów i jak niekorzystną sytuację związaną z pandemią Covid-19 obrócić na swoją korzyść!
Ostatnimi czasy sytuacja trenerów personalnych staje się podbramkowa. Rząd zamyka siłownie i kluby fitness, czyli, naturalnie, główne miejsca pracy trenerów. Jak to ominąć, gdzie pracować, jak zwiększać liczbę klientów w tych nieprzyjaznych dla przedsiębiorców czasach? Trzeba kombinować na wszystkie sposoby.
*
*
Maska, dystans i zupełnie nowy plan treningowy brzmią jak spore wyzwanie, ale da się! Jeżeli masz swój sprzęt, możesz spróbować trenować ze swoimi podopiecznymi w przestrzeni publicznej, np. w parkach, lub w prywatnej, np. w ogródku – póki pogoda na to pozwala. Czasem, jak sam doskonale wiesz, do dobrego treningu wystarczy tylko zestaw gum i mata treningowa.
Mimo że trening taki ma sporo wad, to wciąż daje możliwość przyjrzenia się, jak podopieczni wykonują dane ćwiczenia i wychwycenia ich błędów. Naturalnie, nic nie zastąpi spotkania z trenerem osobistym, więc należy próbować.
Obecne przepisy pozwalają na spotkania w grupie maksymalnie 5-osobowej. Jeżeli jesteś trenerem fitness, jest szansa, że uda ci się zmotywować 4 osoby i przeprowadzić od czasu do czasu zajęcia grupowe na świeżym powietrzu.
*
*
Prawie tak samo dobrym rozwiązaniem jest współpraca online z Twoimi podopiecznymi i umawianie treningów personalnych odbywających się przez jakieś narzędzie – Skype, Google Meet, Zoom, itd. To da możliwość kontaktu z klientami w czasie rzeczywistym i poprawiania ich błędów na bieżąco.
Możesz także zdecydować się na współpracę asynchroniczną, jeżeli klient trenuje już dłużej i nie popełnia tylu błędów. W takim modelu współpracy bardzo dobrze sprawdzi się podstawowa wersja treneiro.me, w której podopieczny ma dostęp do aplikacji mobilnej m.in. z rozpisanym przez Ciebie planem treningowym dostosowanym do jego potrzeb i może realizować treningi z aplikacją.
*
*
Oczywiście doskonałym wyjściem będzie również przerzucenie działalności do świata wirtualnego.
Coraz częściej spotykamy się z treningami prowadzonymi na żywo w mediach społecznościowych. Absolutnie nie zastąpi to treningu personalnego, ale może być dobrym sposobem na zwiększenie zasięgów w sieci. Pokaż, że zależy Ci na zdrowiu i kondycji obserwatorów, wybieraj łatwe ćwiczenia bez przyrządów albo pokaż sposoby, jak zastąpić sprzęt, którego używasz.
Dziel się wiedzą na swoich profilach w mediach społecznościowych. Pokazuj jak wykonywać ćwiczenia, dawaj propozycje treningów, uświadamiaj i pomagaj poprawić najczęstsze błędy – na pewno masz mnóstwo pomysłów na tego typu posty – wykorzystaj to. Zbieraj jak najszersze grono odbiorców. To, co robisz pozornie bez zysku może w przyszłości najowocniej procentować. Myśl cały czas nad projektami, które mogą przynieść Ci zysk, gdy zmonetyzujesz bazę odbiorców.
Jak do tego doprowadzić?
Gdy zaczniesz już być rozpoznawalny w sieci i zbudujesz autorytet i zaufanie, ludzie chętnie kupią twój produkt. Myśl nad skuteczną ofertą treningów dla każdego, nad planem treningowym, który pomoże ludziom wprowadzić nowe nawyki i zmieniać ich sylwetkę. Opracuj go dokładnie, nagrywaj materiały, do których będziesz odsyłał i na tej podstawie stwórz przystępnego ebooka lub produkt cyfrowy, który łatwo sprzedasz.
Treneiro.me to aplikacja stworzona z myślą o ambitnych trenerach personalnych, dla których treningi na siłowni to za mało. Jest narzędziem do prowadzenia współpracy online, ale też daje możliwość sprzedawania swoich usług lub gotowych produktów bez ograniczeń.
Przeczytaj ostatni artykuł, w którym wyjaśniamy jak działa nowa funkcja treneiro.me i jakie daje możliwości trenerom.
Nie czekaj, w trudnej sytuacji w Polsce i na świecie może to być rozwiązanie, które uratuje twój biznes. Uodpornij się na pandemię!
Skontaktuj się z nami lub załóż konto i sprawdź sam, jeśli zaintrygowała Cię oferta treneiro.me!
*
Polecamy także:
Wykorzystaj social media w marketingu trenera personalnego (cz. 1)
