Oleg Slinchenko: Zostaje w federacji IFBB, wszystko mi w niej odpowiada.
Oleg Slinchenko: Teraz szykuje się na Mistrzostwa Świata, chce wygrać kartę PRO :) Na razie to jedyne plany.
Oleg Slinchenko: Ogólnie to nie mam żadnej wielkiej tajemnicy na scenie, po prostu kiedy jestem na scenie to jestem szczęśliwy i otrzymuje zadowolenie z tego, co robię.
Pozowanie jest bardzo istotną rzeczą na scenie. Brak tej umiejętności może sprawić, że nawet, mimo dobrej formy, po prostu przegrasz. Mi także na początku startów bardzo ciężko szło pozowanie, ale później jakoś to poczułem.
Oleg Slinchenko: Zawodowo trenuje trochę więcej niż 3,5 roku.
Moją największą motywacją jestem ja sam, chce dowiedzieć jakie jest mój maksimum, czy jestem coś warty w tym sporcie i co mogę osiągnąć!
Oleg Slinchenko: Tak, moim trenerem jest Przemysław Nowak. Robię wszystko co on mi mówi i staram się to robić na 100%, bo wiem, że dzięki temu tyle zawodów wygrałem!
O.S.: Moje ulubione ćwiczenie to wznosy boczne na barki.
Uważam, że najmocniejsza moja partia mięśniowa to plecy, a najsłabsza to nogi.
O.S.: Dla mnie idealna sylwetka jest u Krisa Bamsteda. Ma naprawdę niesamowite proporcje!
O.S.: Co do klientów, to mogę powiedzieć tylko to, że osoba która naprawdę chce trenować od samego początku współpracy i chce zmienić swoje ciało, to nie będzie jej przeszkadzać pandemia albo jakieś inne także rzeczy. Jeżeli masz jasno postawiony cel to musisz wszystko robić żeby go osiągnąć!
O.S.: Moją suplementacja w trakcie przygotowań do zawodów to na pewno:
Magnez
Witamina C
Witamina D
Potas
Aszwaganda
Dużo piję też wody - w okolicach 7 litrów dziennie.
Dieta -to się cały czas zmienia patrząc na formę, ale redukuje na 3000-3500 kalorii.